Pokochaj siebie.

"Czy chcesz spotkać miłość swojego życia? Spójrz w lustro." - 
/Ewa Maćkowiak/-

Kiedy ostatnio powiedziałeś do siebie...
Kocham Cię, jesteś wspaniała,wspaniały?
Nie pamiętasz?
Może zacznij od małych koków...
i dziś powiedz patrząc w lustro, lubię Cię ♥
Powiedz i poczuj to.
Poczuj, że lubisz osobę, która na Ciebie patrzy.

 Pokochaj SIEBIE.

Do zakochania jeden krok.

Jak śpiewał Andrzej Dąbrowski

Mijają dni, miesiące, mija rok
Prawdziwe życie mija nas o krok
I z tym nam dobrze jest i nie jest
I niby nic nie dzieje się
Świat nam nie wadzi, lecz przez cały czas
Coś się gromadzi, coś dojrzewa w nas
Co było ledwie nutką rzewną
Zmienia się w pewność tego że

Do zakochania jeden krok , jeden jedyny krok nic więcej
Do zakochania jeden krok , trzeba go zrobić jak najprędzej

MOC na JA.

No, ja od rana w bloczkach startowych :)

Dzień PIERWSZY Bardzo!

Podążam za marzeniami. Przyłączysz się do mnie?

 

 A ja powiem inaczej:

.... Jak się kocha ... SWOJE ... życie, to łatwiej żyć.

Dzień PIERWSZY Bardzo.

Wiara i moc w godzinie 00:00

Wiara czyni cuda...
czyli
Mam tę MOC!
Mam tę MOC!
Rozpalę to co się tli.
Mam tę MOC!
Mam tę MOC!

Gdyby mi ktoś, kiedyś powiedział, że:
będę spacerować po rozbitym szkle i gdyby dodał, że będę na nie skakać, poleciłabym mu lekarza, martwiąc się, że na pomoc może być za późno.
Ale jak widać na załączonym obrazku

 Gdyby mi kiedyś, ktoś powiedział, że będę pisała wiersze i wydam je w tomiku...

 Gdyby mi kiedyś, ktoś wspomniał, że będę pisała dla dzieci BAJKOWE KOLOROWANKI

a potem na podstawie tych bajek-wierszowanek w CPiK w moim rodzinnym miasteczku, odbędzie się przedstawienie na ich podstawie... cóż, pozwolę sobie o lekarzu nie wspominać.

Gdyby ktoś, kiedyś... wspomniał o malowaniu obrazów, tworzeniu aniołów

 lub choćby  Czytaniu run

posłałabym tego kogoś do... tak, wiadomo doktora 😏

Ale teraz zamiast wysyłać na leczenie, śpiewam.


Mam tę MOC!
Mam tę MOC!
Rozpalę to co się tli.
Mam tę MOC!
Mam tę MOC!


i z tą Mocą wychodzę do Was.

00:00

Witam.

Pełnia się dopełnia, a ja wraz z nią.
Dostroiłam się do niej (wreszcie) i czuję się z tym rewelacyjnie.
Za ścianą rozbrzmiało bim-bom. Zegar sąsiada obwieścił, że wybiła godzina 00:00.
Dokładnie w tej godzinie w nocy z 13 na 14 marca, rozpoczął życie blog MOCnaJA.